poniedziałek, 14 kwietnia 2014

wyjście awaryjne

Lenie jest potrzebny do przedszkola koszyk "dla zajączka". Koszyka w odpowiednim rozmiarze nie posiadam. Nie pozostało mi nic innego jak wydziergać co nieco. Pracuję dziś od popołudnia i tak jak podejrzewałam cała nocka nasza, bo koszyk musi być gotowy na jutro rano.
TRZYMAJCIE KCIUKI :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz