piątek, 28 marca 2014

wielka improwizacja

Miał być sos truskawkowy do grysiku i koktajl. Tylko truskawki nie chciały się rozmrozić.
Chwila  wściekłości i pojawiła się piłeczka (wiecie, taka jak w pomysłowym Dobromirze).
Poszalałam, pokombinowałam i zrobiłam. Domowe lody truskawkowe.
Zblendowałam te na wpół zamrożone truskawki dodałam cukru, trochę jogurtu naturalnego, napowietrzyłam trzepaczką (jak dobrze że mam taka końcówkę w blenderze ;P) jak że było bardzo gęste dodałam troszke mleka i fik do zamrażalnika.
Babiszonkom smakowało bardzo bardzo. Kika jadła ciągle masując się po brzuszku i mówiąc mmmm mniam, mniam doble

Oby nam dolegliwości wszelakie odpuściły, abyśmy mogli zrealizować nasz plan :))
DOBREGO WEEKENDU.

czwartek, 27 marca 2014

11;12 / 52

11/52
Próbujemy plątać. Lena zachwycona


Kika wracając rano z przedszkola poprosiła byśmy poszły do kiosku po pączka. Wmłóciła calutkiego (pierwszy raz)


Poranne wstawanie: ale o co chodzi????



12/52
uwielbiam ją tak radosną i szczęśliwą


Nie zabieramy wózka idąc po Lenkę do przedszkola. Czasem jednak jest foch, że musimy iść w konkretnym kierunku, kiedy tyle innych ciekawych rzeczy dookoła. Nie wiem czemu znacznie sprawniej wychodzi nam wracanie z Leną do domu.


Kika uczy się siedzieć z noga na nogę. Babiszonki piknikują. Sezon balkonowy uważam za  rozpoczęty.

wtorek, 18 marca 2014

stało się

Stało się. Popełniłam kolejne szyjątko. Tym razem czapa. Wykorzystałam moją starą bluzkę. Taki recykling to ja uwielbiam :))

Kini czapa bardzo odpowiada, a to cieszy najbardziej.

Chciałabym więcej zadziałaś, niestety maszyna nadal plącze mi nitkę od spodu na t-shirt'owym materiale.
czy ktoś może mi poradzić jaką powinnam kupić nitkę do maszyny?

piątek, 14 marca 2014

10/52

Lena jako doświadczona Starsza Siostra uczy Kinie robić zdjęcia

Kika uwielbia banany. Ostatnio koniecznie musi dostawać je ze skórką


Pierwsze farmowe szaleństwa za nami. Zrywanie microbukietów Babiszonki wprost uwielbiają.

czwartek, 6 marca 2014

czuć


oj tak, czuć już wiosnę w powietrzu. Coraz dłużej jest jasno. Temperatury też dużo przyjemniejsze.
Takie okoliczności nastrajają do bardziej wiosennych dziergadeł.

Powstają pastelowe kosze. Takie połączenie kolorów bardzo do mnie gada. Daje mi moc, tak cholernie potrzebną...

środa, 5 marca 2014

9/52

Pierwsze prawdziwe loki Leny zrobione na skarpetkach.

Kika uwielbia się stroić. Korona to ostatni hit.


Czas wspólnie spędzony na pięterku to największa frajda