piątek, 25 kwietnia 2014

STOP

Ja już ostatnio tradycyjnie w totalnym niedoczasie. Próbuje wskoczyć na odpowiedni tor, ale łatwo nie jest. Startujemy z weekendem, oby był upojny ;)
Obsypany samymi cudownymi chwilami do zapamiętania...
jakby tak się udało jeszcze nadgonić co nieco, jak nie to trudno. Ciesze się chwila i tym co mam i kogo mam obok siebie.
Coś się dzieję ze mną z moja głową oby te przemiany były początkiem dla czegoś pięknego.
Czekam na powrót mego lubego z pracy, świeczki się palą, wosk zaczyna pachnieć. Zmysły zaczynają pracować, ogarnia mnie spokój, w tle brzmi moja ulubiona piosenka, znacie?

To będzie nasza chwila, cała reszta może poczekać. Czasem warto powiedzieć STOP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz