Mi pomaga przeżyć mój żółty PTASIEK.
Ledwo skończyłam ENERGETYCZNY KOC dla Marty,
a tu pojawia się nowe zamówienie.
Wszystko ma się kręcić wokół
różu, kremu i beżu z dodatkiem oliwki.
kolory bazowe
Wzór będzie jak ja to mówię "kwiatkowy".
Produkcję kwiatków oczywiście już rozpoczełam.
Będę ich potrzebowała bardzo dużo.
Stworzę z nich pled,
a żeby mu smutno nie było,
to jeszcze 4 poduchy bedą mu towarzyszyć.
pierwsza partia kwiatków
Jednym słowem zapowiadają się
bardzo pracowite jesienne wieczorki.
Ogromnie mnie to cieszy :)
od jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga, masz cudowne dzieciaczki ! i ..... zdolna mama z Ciebie :) . Czy mogłabyś zdradzić jakiej włóczki używasz do produkcji tych cudnych rzeczy ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
witaj. bardzo mi miło :) cieszę się, postanowiłaś zostawić po sobie ślad.
OdpowiedzUsuńwłóczki z tego postu to Kotek. na początku pracowałam głównie na nim. teraz zaczynam testować inne włóczki.