Miała być biała i ażurowa. Tymi słowami Basia opisała poduchę, o której marzyła.
Powstała i cieszy swą nową właścicielkę :)Nam marzył się fartuszek dla małej kucharki. Prosty nie przesłodzony, no i jest...
Basia pomyślała też o Kindze szyjąc dla niej cudną sówkę. Bardzo dziękujemy za te cudowności i polecamy się na przyszłość :P
Od jakiegoś czasu hitem jest robienie niespodzianki dla mr. G w postaci zniadania do łóżka.
Tą niespodziankę Lenka najchętniej serwowałaby codziennie, a jeśli jeszcze trafi się na śniadanko jajecznica, to już w ogóle pełnia szczęścia. Chyba jutro zrobimy sobie niespodziankowy poranek...
Kurcze uwielbiam jeść śniadanie w łóżku, tylko te okropne okruszki wrrrr
Bardzo ładna poszewka;)) i wzór prosty!
OdpowiedzUsuńCzy mogę go wykorzytac w swoich poduchach? :)
Lenka od razu taka mała gosposia w tym fartuszku:)
Pozdrawiam wieczornie;)
K.
Krysiu pewnie że możesz. to wzór ogólnie dostępny. ja go nie stworzyłam. jak zrobisz to się oczywiście pochwal :) a jakbyś wspomniała że zobaczyłaś je u mnie byłoby mi bardzo miło, że mogłam zainspirować taką szydełkowa ekspertkę jak Ty!!!
UsuńLenka to gospodyni pełną gębą. dziś wróciła z przedszkola i rzuciła hasłem: tatuś jakie ciasto dziś pieczemy?
Na początku gratuluję zainteresowania Lenki biblioteką, oby się pogłębiała pasja i do biblioteki i do teatru :) Jesteś super MAMA! Poduszka jest przepiękna (można by rzec koronkowa robota ;)), sówka i fartuszek również :)
OdpowiedzUsuńalez cuda: i poducha piekna, i fartuszek odlotowy (nie mowic juz o modelce, której poza jest po prostu słodka) na milutkiej sówce kończąc- ach- to piekna wymianka!
OdpowiedzUsuńAle wam się wymianka udała...poduszka swietna...a ta sowa powalająca..no i ten fartuszek...Sniadania do łóżka jak najbardziej tylko kto je zrobi???
OdpowiedzUsuńFartuszek mnie zauroczył... sama bym taki chciała... dla Lenki i dla siebie:)
OdpowiedzUsuńWszystko! Wszystko mi się niesamowicie podoba. Poszewka przypomina mi te dzierganie przez babcię, a fartuszek urzeka, oj bardzo, aż chciałby się mieć taką pomagierkę w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję za tę wymiankę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniałości. Z okazji jutrzejszej jesieni dziś lody w łóżku :D
OdpowiedzUsuńjak ja Wam zazdroszczę talentu! Poduszka cudna, fartuszek boski, a sowa po prostu wymiata!
OdpowiedzUsuńale śliczna podusia :)
OdpowiedzUsuńmoże i ja bym kiedyś spróbowałą nauczyć się robić takie cudeńka ?? hmmm...muszę o tym w końcu na poważnie pomyśleć
ha! Ja te to lubię! :)
OdpowiedzUsuńMam teraz urodzinowy stolik do łóżka więc teraz śniadanie jest jeszcze przyjemniejsze :)
a poduszka jest po prostu urocza :)