(TAK dobrze widzicie moja córcia ma pod okiem LIMO, nie zauważyła bujaka*)
I co teraz będzie?
Aż się boję jutrzejszej histerii Lenkowej.
AAAAA zapomniałabym o tytułowym mamaku.
Otóż moi mili MAMAK to ja.
tak od kilku dni nazywa mnie Lenka.
Czemu? Jak? Dlaczego?
Nie mam zielonego pojęcia.
Jestem Mamak i tyle.
Ze mną lepiej.
To chyba dzięki dobrym fluidom od Was, dzięki!!!!!!!!!!!
Szydełkowo się zbroję zbroję i uzbroić nie mogę.
Tak się zbroiłam, że całą jedną robótkę sprułam, ale ja mam plan i nie zawaham się go użyć.
Bardzo wielką niespodzianką zakończyły się dla mnie odwiedziny w atenkowie.
Wyobraźcie sobie moją minę jak znalazłam tam wyróżnienie dla mnie.
Moje pierwsze wyróżnienie.
Straszelnie mi miło :D
I bardzo za nie dziękuje.
Ja nie będę nikogo nominować.
Uważam, że wszyscy do których zaglądam wiedzą,
że są fantastyczni - przecież inaczej bym ich nie odwiedzała ;P
*więcej o bujaku w najbliższym czasie
MAMAK brzmi dumnie :) Moja Zuzia miała fazę, że mówiła na mnie mamka :) Pozdrawiam i życzę śniegu. Ach..i gratuluję wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńA w takiej czapie żaden mróz nie straszny :)