piątek, 22 czerwca 2012

COME BACK

zakochałam się w tym zdjęciu. Jestem przeszczęśliwa że udało mi się zrobić zdjęcie uśmiechniętej Kikuśce. Nie wiem czemu ale K. widząc aparat poważnieje.
No ale nie o tym miało być. 
Ostatnio u japkowej się działo. Jak tylko przeczytałam ten wpis, to w głowie miałam wizje opasek dla dziewczyn. Już miałam kupować opaski w sieci gdy mr. G sprowadził mnie na ziemię: "po co Ci znowu opaski? przecież dla Lenki tyle tego nakupiłaś". Miał rację. Jak to się stało, że o nich zapomniałam? hmm może dlatego, że były totalnym nie wypałem, bo ozdabiająca kokardka była tandetna i strzępiła się. Nic to odnalazłam wspomniane przez mr.G opaski i czekały na swoją kolej. No i wczoraj właśnie nadeszła ta cudowna chwila dla jednej z nich AKCJA REANIMACJA. Wzięłam się do pracy, a że na mnie najlepiej działa efekt finalny jakiejś dłubaniny, był to świetny poprawiacz nastroju 
Jednocześnie  był to wielki come back KOKARDINEK, na których temat powstało kilka wariacji. mam nadzieję, że będę mogła niebawem Wam te wariacje pokazać.
Opaskowo to na pewno nie koniec. Mam jeszcze kilka tych Lenkowych, są one jednak wąziutki, takie do ozdoby, a mi się marzą takie osłaniające uszka. Trzymajcie kciuki aby jak najszybciej ujrzały światło dzienne.
i jeszcze opaska na dumnej właścicielce
chciałam Wam życzyć dobrego dnia i się zorientowałam, że to już piątek mamy, ale mi ten tydzień zleciał.
szalonego weekendu 
nasz będzie bardzo pracowity, bo już w poniedziałek 3 urodziny Lenki

26 komentarzy:

  1. Cudne wyszła reanimacja opaski :) Kokardinki są urocze! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam opaski na dziewczęcych główkach!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. i to jest właśnie bardzo fajne :) przerabianie starego na nowe i cieszy podwójnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no RECYKLING to coś, co tygryski lubią najbardziej

      Usuń
  4. haa zdjecie urocze:*
    jestem ciekawa co tam kombinujesz:P,szkoda ze nie mam takich malych ksiezniczek ,ktore moglabym stroic
    ja stara krowa jestem ale laze w kokardinkach zakochana i tylko kombinuje gdzie przypiac
    milego i buziok kusiol:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne zdjęcie...też bym była szczęśliwa mając takie, bo Mania jak Kingunia poważniała widząca aparat...Opaski świetne!!!
    Udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no fotki cykane dziś z rana. z powodu tak udanej "sesji" mam ochotę góry prznosić.
      ściskam

      Usuń
  6. Ależ one są do siebie podobne te Twoje córy :). Opaska przeurocza,tak jak jej wlascicielka. Moja Baska wszystko co jej na głowę włożę i nie umocuję superglue to od razu sciągnie :(. Bardzo mi sie przeróżne opaski z kokardkami podobają, ale mojej córuni już nie za bardzo :).
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurczę wiesz, że to ściąganie to chyba też był jeden z czynników wpływających na wyparcie opasek z pamięci. Lenka ściągała wszystko. od niedawna dopiero udaje się nam na tej głowie coś "zamontować". głowa do góry u Was też na pewno przełom nastąpi.
      kuski :*

      Usuń
  7. p.s. i podziwiam kolorystykę kocyka w tle, jest boski!

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne :))) strasznie podobają mi się dziewczynki w takich opaseczkach :) A Kika wygląda w nich zachwycająco

    OdpowiedzUsuń
  9. matko tośmy się chyba u tego samego sprzedawcy władowały, tyle że ja bardziej, bo kupiłam aż 10 sztuk + 2 gratis :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Czadowe zdjęcie:) Moja też poważnieje jak widzi aparat... Opaska śliczna, muszę pomyśleć o podobnych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. działaj działaj w tym naszym pokręconym klimacie ostatnio coraz mocniejsze wiaty panują więc będzie jak znalazł.
      wyściskowywuje :))

      Usuń
  11. Przepiękne zdjęcie!!!!!
    I opaska też super!

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodziutka i w jakim dobrym humorku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kingę dobry humor rzadko odstępuje, szkoda że tak trudno go uwiecznić

      Usuń
  13. Piękne te kokardulki ;)
    A bezzębny uśmiech Twojej córki mnie rozbroił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to był chyba ostatni dzwonek na bezzębny uśmiech, od dłuższego czasu zębole dają znać o sobie. myślę że już jesteśmy blisko zębowych odkryć

      Usuń
  14. Uwielbiam te Twoje kokardinki...a wiesz że właśnie jedną z nich co były do czapki właśnie zaczepiłam Wice do takiej bawełnianej opaski na uszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurczę ja wiem, że Ty czytasz w mojej głowie jak w otwartej księdze, ale żeby aż tak????
      ;)))))))))))

      Usuń
  15. A i Wiki wcześniej też tak miała ze jak widziała to powożniała albo robiła rozdziabioną buzię....a teraz próbuje mi zabrać aparat:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zabiera sprzęcior, bo chce Ci zdjęcie cyknąć, żebyś miała na pamiątkę :DDDD

      Usuń
  16. slodka dziewczynka w slicznej opasce....a ten kocyk na ktorym lezy tez ladny...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz piękne córeczki i wielkie szczęcie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń