W obliczu obecnych upałów, aż trudno uwierzyć, że jeszcze tydzień temu Lena na działę musiała wybierać się w pełnym umundurowaniu. Mimo tej niekorzystnej aury, nie mogłyśmy odmówić sobie wyjścia. Pracy do wykonania ogrom, no a Lena KONIECZNIE musiała przetestować nowy sprzęt
Uciechy było co niemiara.
Baniek z resztą też
Mr. G zbudował płot. Słupki są metalowe pomalowane na czarno. Dechy to sosna, narazie nie są jeszcze zabezpieczone żadnym specyfikiem. Nie mam pojęcia jaki środek wybrać no i w jakim kolorze.(Al uśmiecham się pełną gębą, poradzisz coś jako specjalistka?) Każda rada mile widziana :D
Na fotce widać nasze główne i jedyne miejsce odpoczynku - KOCYK :P
Mamy tez już parę grządek
Nie ma ich wiele, ale zmieściło się wszystko co najbardziej chciałam mieć, no i oczywiście wszystko to o czym marzyła Lenka
ogólki kisone (ogórki konserwowe)
pomidoly (pomidory)
tuskawki (truskawki)
fasolkę
Lence marzyły się jeszcze banany i ananasy, ale po kilku rozmowach edukacyjnych zrozumiała, że to se ne da.
Teraz potrzebne nam jeszcze 3 rzeczy. Cień, coś do przechowywania i basen :)
W sprawie cienia Mr. G wraz z Lenuśką zaczęli już działać. Powstaje wiata czyli kilka palików i dach.
Lenuśka pomagała tacie mierząc drewno
młotka też się nie bała
Wygląda na to, że wszelki prace remontowo-budowlane te Lenuskowy żywioł
Mój mr. G. chce obić wiatę dookoła na wys. 1,2m a ja się zastanawiam czy to potrzebne i do czego?
Dylematów ciąg dalszy. Potrzeba druga czyli miejsce do przechowywania jest bardzo piląca, ale narazie brak nam jakiegokolwiek pomysłu jak to rozwiązać może Wy macie jakieś patenty, hymm?
Liczę na Wasze doświadczenie i podpowiedzi :D
Jak narazie te wszystkie rozwiązania i patenty, a dokładniej ich użyteczność to dla mnie czarna magia
wiem tylko że musimy mieć hamak.
udanego popołudnia!!!
ja czekam na burzę dla odświeżenia klimatu, ale chyba wszystko przejdzie obok
oj marzy mi się działka z grządkami :))) a płot zrobiłabym na biało, jednak jako wychowanka blokowiska trudno mi ocenić czy to zdałoby egzamin ;)
OdpowiedzUsuńU nas stanęła altanka i jest bosko! A przechowaniem przestałam się przejmować. Samo się gdzieś poupychało ;)
OdpowiedzUsuńoj rośnie, rośnie :P wersje mini czyli jaką wymiarowo, żeby zdała egzamin? no i z czego te ścianki? ja chciałabym tam trzymać zabawki Lenkowe narzędzia ale też przydasie grillowe
OdpowiedzUsuńNo z tym młotkiem super hihi :)
OdpowiedzUsuńmoja przyjaciółka kupila barak drewniany ...dawniej sie mowilo barakowoz bo na kolkach:)po okazyjnej cenie...i tak go urzadzila ,ze ma i schowanko i male pomieszczenie gdzie mozna sie schowac w czasie deszczu...a lenka bardzo pracowita dziewczynka...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńmy mamy na ogródku drewniany domek dla dziewczyn, pomalowany był Altaxinem
OdpowiedzUsuńsuper z tą działeczką.
OdpowiedzUsuńCo do przechowywania- rzeczywiscie wszystko kusi potencjalnego nowego właściciela więc moze byc ciężko- czy to jest na odludziu, czy wokół sa sąsiednie, podobne działeczki? czy teren jest ogrodzony?
moi rodzice mają taka działke, ale ona jest w skupisku i to inaczej funkcjonuje, ale widziałam u sąsiadów taka skrzynię, na wbetonowanych nogach, zamykaną na kłodkę- mozna na niej przysiąść a do środka cos włożyć. Może mogłaby być wewnatzr tego co na razie jest czterema palami jako siedzisko albo stół? a hamak to na dwu pozostałych oczywiscie!
chcemy mieć coś praktycznego niezbyt wysokim kosztem. za te narzędziówki słono sobie liczą
OdpowiedzUsuń