Babiszonki me kochane wkroczyły w kolejny etap swej znajomości. Teraz to nie tylko Lenka zaczepia Kikę. Kikuśka też lubi po zaczepiać swą starsza siostrę, której nie przeszkadza nawet ciągnięcie za włosy przez juniorkę. Obie świetnie się bawią.
Lena, żeby rozśmieszyć Kikę robi rzeczy różniaste. Gilgotki noskiem po brzucholu są hitem
Jakiś czas temu Lena rzucała w Kingę przytulankami, a Kikolińska nie mogła opanować swego rechotu.
Nadal czekam na wszelkie działkowe rady i dziękuje za już otrzymane :D
Wszystkie dylematy znalazły się w poprzednim poście.
ps. aaaaaaa wygrałam Candy u Oli
Och, rozkleiłam się. Piękne zdjęcia i dziewuszki :)
OdpowiedzUsuńtaaaa.... to ciągnięcie za włosy mojej młodszej bardzo weszło w krew... do tej pory nas w ten sposób nieźle torturuje...
OdpowiedzUsuńTak, tak ... zawody w rzucie przytulanką do celu (Barbary), to również u mnie dyscyplina silnie obstawiona (Antonio :)).
OdpowiedzUsuńMagdalena
ale fajnie,dziewczynki razem super wygldaja:)))
OdpowiedzUsuńa o dzialce wiem tyle,ze mozna na niej sie byczyc :)))my nie mamy dzialki wiec nie wiem co i jak:)buziaki zostawiam i spadam:)
piękny ten poziom!
OdpowiedzUsuńi gratulacje cukierkowe♥
Ale słodziaki!! Uśmiech mają- przeszczery :) A candy zazdroszczę oczywiście :) Tak zupełnie bezinteresownie :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie rozczula widok Twoich babiszonków razem...kurcze aż mam ochotę na rodzeństwo dla Wiki:)))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranego Candy:)))
:D
OdpowiedzUsuń