Sporo osób pytało mnie skąd mam robale, postanowiłam wiec skrobnąć o nich :)
Zobaczyłam robale na wielu różnych blogach wnętrzarskich no i przepadłam. Postanowiłam, że też takie będę mieć, no i wzięłam sprawy w swoje ręce.
Wpisałam w kochego wujka Google odpowiednie słowa kluczowe i tak znalazłam takie zdjęcie. Pobrałam je rozciągnęłam nieco w pionie, bo tak mi się bardziej podobało. Dopasowałam to wszystko do kartki A4 i wydrukowałam. Z moimi wydrukowanymi robalami poszłam do punktu ksero i poprosiłam o powiększenie ich do rozmiaru A3, no i są ot cała tajemnica robalowa :)))
Swoja droga mina Pani w punkcie ksero była bezcenna :D
Jak stworzycie swoje robale dajcie znać w komentarzu, chętnie bym też zobaczyła je w Waszych wnętrzach.
dobrego dzionka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz