Taki mam dziś widok z okna....
a co się dzieje u Was za oknem?
Mr. G właśnie zmienia opony :P
Najważniejszy październikowy dzień za nami. Chciałam podziękować wszystkim za dobra energię. Pewnie wiele z Was myśli sobie, że chodziło o jakieś cuda niewidy, otóż nie. Chodziło o sprawę bardzo przyziemną, ale dla mnie bardzo ważną.
Otóż w tym dniu moja mama miała operacje kręgosłupa, na którą czekaliśmy 1,5 roku i która ma przywrócić jej życie do normy. Póki co wszystko jest w porządku, czekamy na efekty.
Wpadłam tak na chwilę, teraz zmykam do moich panien bo Lenka znowu jest chora tym razem angina i kolejny antybiotyk :( Pani doktor stwierdziła, że jeśli przypałęta się jeszcze jedno takie cięższe choróbsko to wyśle ją na uodpornianie, wiecie coś o tym? co to? jak to?
udanego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz