Dostając takie cudo czuje się jakbym wygrała nagrodę główną.
Moniko dziękuje Ci przeogromnie. Serducho jest baaardzo w moim typie :)
Jakąś taka mam pustkę we łbie. Niby tyle myśli, a jak chce się na czymś skupić to nie mam na czym. Takie to dziwne jakieś, może nawet ciut przerażające... Dwa tygodnie mr. G na popołudniówkach i ogrom spraw do załatwienia są stanowczo ponad moje siły. Dobrze, że Lena bardzo lubi być starsza pomagająca siostrą, bo Kinga jakby mogła to by na lampę wlazła, oczywiście mieląc co nieco. Jestem zmęczona i mój organizm to okazuje.
Od dziś moim najlepszym przyjacielem na najbliższy czas jest depo-medrol
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz