- bo mebluje mieszkanie dziwnymi meblami (np. nasze szafiszcze)
- bo wprowadzam w życie recyklingowe projekty, np GAZETOWNIK
- bo szydełkująca 25latka, phi... to przecież zajęcie dla starych bab
- bo wymyślam dziwne rozwiązania zamiast stosować "to co wszyscy"np. montaż sporych kółek przy Kikowym łóżeczku aby móc nim jeździć po mieszkaniu
- bo płacę za rzeczy, które normalni ludzie wyrzuciliby na śmietnik (tablica emaliowana)
-bo pomalowałam kafelki farbą olejną, przecież były takie ładne
-bo przerabiam meble, np nasze kuchenne krzesła
- bo zachciało mi się lustrzanki, a przecież i tak nie będe umiała jej używać,
- bo wieszam jakieś dziwne plakaty zamiast pięknego tryptyku z tulipanami, bo to przecież prawdziwa sztuka jest
- bo prowadze bloga, a mało to lepszych rzeczy do roboty
i tak możnaby bez końca.
Czy ja naprawdę robię jakieś chore rzeczy?! a na dodatek koszmarnie wyglądające? tylko szczerze proszę, bo jeśli jest coś na rzeczy i faktycznie coś ze mną nie tak to trzeba podjąć jakąś terapię albo cUś.
Może to właśnie przez ten brak akceptacji otoczenia tak mi się jakoś źle na duszy porobiło...... jak myślicie? Generalnie nigdy mnie to nie ruszało, ale chyba za dużo się nazbierało.
Nic to. Muszę się jakoś poskładać do kupy. Dietka, odchudzanko coby zgubić ciążowe zbiory. Na lato będe niczym młoda nimfa ;P (przecież pomarzyć można nie ?). Myślałam nad zmianą wizualną, np o innej fryzurze (jakieś cięcie czy kolorek) no ale nie wiem za bardzo co by to miało być no i tak się miotam, ale naszczęście ciągle MOTAM tego nikt mi nie zabierze, NIE ODDAM!!!!!!!! i BASTA
miłej nocki Wam życzę
KOLOROWYCH SNÓW :)
Ja mam trochę więcej latek,ale szydełkuję i drutuję od dawna ;)I też się ludzie często dziwią, no bo przecież w sklepach tyle "super " tanich, "pięknych" rzeczy.Myślę,że znajdziesz wśród nas sporą grupę wsparcia, która uświadomi Ci, że to co robisz jest całkiem normalne, twórcze i nie szablonowe i tak trzymać :) Myślę ,że takie ponure myśli to wina przesilenia wiosennego. Już niedługo będzie pięknie i słonecznie to i samopoczucie się poprawi:)Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWitaj. Wiesz dobrze, że jesteś wyjątkowa. Nie przejmuj się tym co inni myślą lub mówią. Wiem co czujesz, bo sama mam podobną sytuację, gdyż... Uwielbiam prostotę, białe ściany, drewnianą olejną podłogę, białe meble, i kocham dawać drugie życie rzeczom. Jestem znudzona i wręcz mam wstręt do pomarańczy, żółci i paneli na podłodze. Mieszkam w Danii i tutaj ludzie kochają PLAKATY na ścianach, kochają STARE MEBLE, a hand-made rzeczy tak jak czapeczki itd.są w kosmicznych cenach. Tak więc Kochana, jesteś bardzo Europejska i masz duszę artystki. I nie zmieniaj się, rób to co czujesz. A jeśli chodzi o metamorfozę, to możesz dołączyć do mnie :) Właśnie z koleżanką ćwiczymy i pilnujemy tego co jemy. Zapraszam serdecznie :) I głowa do góry. Jeśli chodzi o włosy, to nic nie rób odczekaj. Ja kiedyś pod wpływem emocji ścięłam i żałowałam bardzo. Lepiej kup sobie np.żółty lakier i pomaluj nim sobie paznokcie, i zastosuj wszelkie maseczki na włosy, twarz. Zadbaj o siebie, bo z pewnością przy 2wójce dzieci masz mało czasu. Stwierdzam to, bo mam jedną laseczkę, a czasu wolnego jak na lekarstwo. Już na zakończenie: znajdź czas wieczorem, wlej do lampki czerwone wino, zapal świece i posłuchaj ciszy. Zrozumiesz jaka jesteś wspaniała. Dobranoc!
OdpowiedzUsuńBIG MAMA myślę, że jesteś jak najbardziej normalną kobitką. Robisz wspaniałe rzeczy i przy tym jesteś wspaniale zorganizowana, bo mając w domu dwie małe dziewczynki znajdujesz jeszcze czas żeby robić to co sprawia ci przyjemność. A Twoje szydełkowanie jest boskie - odkąd zobaczyłam Twoje prace, marzę o tym aby nauczyć się szydełkować, a u mnie z organizacją jakoś gorzej i tego czasu jakoś mało dla siebie. Szafa jest cudna - miała taką moja babcia i gdzieś tam jeszcze leży na strychu rozłożona na części, wciąż myślę o tym by sprowadzić ją do mojego domu :) Krzesła piękne :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze co do poprzedniego posta, u mnie zasada jest taka - nie mam dresów w domu, żadnego i uświadomiłam to sobie czytają Twojego posta :) Pozdrawiam :)
Miła moja;)
OdpowiedzUsuńjesteś po prostu super- trendy w blogowym świecie..a nie blokowym:))
A serio- nie daj sobie niczego zabrać, umniejszyć- no chyba, że sama te kg( co wg Ciebie za dużo tu i ówdzie) i troche włosków u fryzjera!!!:))
Poza tym nic!
Szydelkowanie czy dzierganie na drutach jest trendy na całym świecie!!!począwszyy od kilku, no ok:) nastu latek do 200!
I tak trzymaj!
Twój dom, Twoje życie i Twoje "widzimisię":))
pozdrawiam dzielną, pomysłową, twórczą i eco mamuśkę!
K.
Najnormalniej normalna i wyjątkowo wyjątkowa jesteś :) Nie słuchaj ich:) I nie przestawaj tworzyć bo Cię dorwę i w tyłek nabiję ;)))))
OdpowiedzUsuńKochana wspaniała pojemna szafa, moja babcia taką miała i jak się przeprowadzała stwierdziła że bez niej nigdzie się nie rusza bo to najlepsza i najpojemniejsza szafa pod słońcem, nie mówiąc już o wytrzymałości przy tych ikeowych szafiszczach rozpadających się po 2 latach, gazetownik mnie urzekł wspaniały pomysł, co do szydełkowania to jest tu tyle wspaniałych młodych osóbek które szydełkują że jakoś odmieńcem czuć się nie powinnaś, a każdy ma czasem gorsze dni. Przesyłeczka poleciała do Ciebie wczoraj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie Kobiety jak Ty !!!! niebanalne że tak powiem :))) a w szafie się zakochałam :)))
OdpowiedzUsuńA kto jest normalny ręka do góry! :D
OdpowiedzUsuńJa mam prawie 26 lat (ale to dopiero w październiku :P ) ale trzymam się wersji, że skończyłam 21 - a kiedy je skończyłam nie powinno nikogo interesować :D i też szydełkuje. U mnie w domu słyszę tylko komentarze że robię to bo nie pracuje...jutro zaczynam staż i nadal mam zamiar szydełkować! :D
Ja też jestem inna, chociaż ze mnie jest raczej takie Duże Małe Dziecko :D I ja się z tego cieszę! Bo nie chce być taka jak inni :)
A Ty tworzysz genialne rzeczy! Gazetownik obłędny! Krzesełka piękne! Plataty - ja mam w pokoju plakat z reprodukcja Słoneczników Van Gogha ale to tylko dlatego że pokój jest zółty i nie znalazłam ciekawszego plakatu! Ty masz fajniejszy! Że też nie wpadłam na pomysł żeby skoczyć do Rozrywki w Chorzowie i wysępić jakiś plakat :) Ale jak dla mnie genialna jest tablica! Ja kocham takie rzeczy :D cudo! Choć ja bym pewnie szukała bardziej śmiesznej(jak dla mnie ) tablicy w stylu "Uwaga strefa skażona" i powiesiła na drzwiach WC :D ale to tylko moje szalone pomysły ;-)
Tak więc widzisz! Jest nas ogrom szalonych, nieNORMALNYCH ludzi!
Pozdrawiam i miłego dnia :* :)
Nie przejmuj się i rób swoje dobrze się bawiąc.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to niesamowite - człowiek robi sobie coś w swoim domu, za swoje pieniądze, poświęca swój czas nikomu tym nie szkodząc, a inni mają tupet, żeby wchodzić w czyjeś życie z buciorami - bo jak nazwać takie bezsensowne krytykowanie czy dołowanie? Mają swoje mieszkania, niech sobie urządzają po swojemu, ze swoim czasem robią co chcą i już. Ja nigdy nie krytykuję domów czy zainteresowań innych, bo to nie moja sprawa itd. itp.
Ja też lubię pobawić się recyklingiem, dzierganiem itp. - w ten sposób ładuję akumulatory i dobrze mi z tym. I Tobie też życzę dobrego samopoczucia z tym co robisz. Powodzenia :)
Pozdrawiam :) Aśka
Nie daj się!! Łączę się w biedzie, podtrzymuje na duchu!! Piękne, kolorowe, optymistyczne rzeczy tworzysz, Twój dom ma styl! Dzieci wyglądają na przeszczęsliwe!! Powiem Ci, że w takich momentach przypominam sobie stare przysłowie "Co komu do jemu-to jemu do komu!! Ty pieroński giździe, joł je w swoim domu" I tego się trzymajmy!! A tak a propos- jak wyglądają pomalowane kafelki? bo też się przymierzam, tylko nie wiem czym :) Zdjęcia na razie do bani- ja mam cyfrówkę- może dlatego nie wychodzą?!? Buziaki!! Uszy do góry!
OdpowiedzUsuńJa trafiłam tu niedawno i bardzo mi się spodobało właśnie dlatego, że zobaczyłam to wszystko co robisz.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za twórczość i kreatywność, a to, że otoczenie tego nie akceptuje no cóż może poprostu Ci zazdoszczą.
Pozdrawiam i życzę byś dalej szła obraną drogą. Z całą pewnością jest właściwa.
mamis
kurczę, trafiłam do Ciebie z forum WM i zaglądam co jakiś czas, bo czytając bloga polubiłam Cię na odległość:-) wiesz o co chodzi:) i po przeczytaniu tego posta najpierw zrobiło mi się bardzo przykro, ale za chwilę uśmiechnęłam się i pomyślałam o tym jak wiele nas łączy. mój mąż i ja dorobiliśmy się wśród rodziny opinii śmieciarzy, bo zabraliśmy do domu stary kredens po cioci z Krakowa, który był tylko trochę obśrupany i potrzebował ciut uczucia by na nowo rozkwitnąć. teraz jak ktoś chce pozbyć się starego mebla to dzwoni do nas czy aby go nie chcemy:D powiesiliśmy plakat "keep calm and carry on" i wszystkich zadziwia to cudo, a przecie to szczyt mody;) i tak dalej, i tak dalej. świat w necie i świat tam na zewnątrz to zupełnie dwie różne bajki:) pozdrawiam Cię i życzę udanej terapii fryzjersko-dietowo-bieliźnianej:)))
OdpowiedzUsuńKochana, czy ty aby nie napisałaś o mnie?? Bądź dla sibei, nie dla innych, robisz piękne rzeczy (krzesła genialne), plakaty są CUDOWNE!! z resztą wszystko jest super, uwierz w siebie - a moja rada - tak między nami mamami spędzajacymi czas w domu (bo przecież w tym domu nie siedzimy:P) - rano umaluj się starannie i ładnie ubierz, dla siebie - to pomaga!!!:)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą naprawdę pomalowałaś kafelki farbą olejną? ja też tak chcę!!! jak to wyszło?
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co ludzie chcą od Ciebie?! Wszyscy to by chcieli, żeby ludzi produkowali w fabrykach od jednej matrycy. Niestety w Takich czasach przyszło nam żyć, walczmy więc o Naszą odmienność! Jesteśmy i Ty również wspaniale oryginalni!!!
OdpowiedzUsuńCo do wyglądu i poprawy samopoczucia to radzę jak poprzeniczki: fryzjer, makijaż rano, domowy, ale elegancki stój (worek pod nazwą : bluza i legginsy-odpada ;)) Popatrzyć w lusterko i powiedzieć: Jestem piękna, oryginalna i jak komuś to nie pasuje to jego sprawa-ja to kocham
Pozdrawiam
To, czego jedni u Ciebie nie lubią, inni zazdroszczą, na przykład ja !!! za taką szafę dałabym się pokroić.
OdpowiedzUsuńNo, a z tą terapią, to może trzeba by trzeba było załatwić grupową i to nam tutaj wszystkim!
Ale, ale , skoro nas jest tyle samo, co ich, to kto tu jest normalny, a kto dziwadłem?
Wszystko zależy od punktu odniesienia. Loft w stylu industrialnym tez nie jest rozumiany, etno jest fe, to co jest normalne? Blokowiska z seryjnymi mieszkaniami, jak za czasów komuny?
Także nie łam się kochana... to nie jest choroba, a jeśli by była, to cholera niech by była super zaraźliwa, to może ludzie w końcu zaczęliby sami tworzyć swoją życiową przestrzeń według swoich potrzeb, a nie według zachodnich czasopism....
Pozdrawiam ciepło.
Fantastyczne rzeczy! Emaliowaną tablicę, plakaty, szafę i kuchenne krzesła biorę bez zastanowienia! Nie dość, że jesteś normalna to jeszcze niebanalna. Wyrywasz się z tej szarości, dajesz coś więcej od siebie do otoczenia, nie myślisz schematycznie... I to ich wszystkich boli! Fajne to Twoje mieszkanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moim zdaniem wszystko z Tobą jest w jak najlpeszym porządku! Powiem tak - gazetnik, to super pomysł, rewelacyjne wykonanie i w ogóle uważam, że jest genialny; metamorfoza krzesła - na plus, szafa - na plus, plakat - super, tablica z napisem - maga super! A to, że na drutach robisz, czy co tam jeszcze Ci w ręce wpadnie, to co to kogo obchodzi. Każdy ma swoje pasje, w których powinien się realizować i doskonalić. Moim zdaniem wszystkie rzeczy, które wymieniłaś sprawiają, że jesteś wyjątkową kobietą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Już Cię lubię szalona 25 latko...i zazdroszczę dwóch pociech...ja ma póki co jedną ale chcę drugą...hehe...nie szydełkuję a chciałabym...zresztą byłas u mnie to wiesz....może zrobimy jakąś wymiankę??Buziaki szalona:*
OdpowiedzUsuńhm... czy tam i myślę sobie, że to trochę jak ja ostatnio... bo leżę całą ciążę- a to przecież nie choroba!...
OdpowiedzUsuńI podoba mi się tu i też siedzę w domu i też kiedyś wrócę do cudnej figury :D, choć jeszcze nie jestem wielorybem haha.
Fajnie tu u Ciebie, rozgoszczę się, zapraszam do mnie.
A świetny pomysł z obdarowaniem Moni jako 60tego obserwatora i dzięki Niej Cię znalazłam.
ściskam!
hihi to masz podobnie jak ja... też przez takie przerabianie w koło myślą żem stuknięta :))) dzieciaki masz cudne ... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńp.s. szafy zazdroszczę ;)