Ja nadal w euforii aparatowej. Mr. G chyba nie spodziewał się, że ja tak na poważnie na ten aparat chorowałam. Myślał, że to kolejny mój wymysł. Teraz chyba powolutku zmienia zdanie, jak widzi mnie biegającą z aparatem i Lenusię, która uwielbia gdy jej się robi zdjęcia. Chciałabym mu tu ogromnie podziękować (wiem, że czasem pokryjomu tu zagląda) za pomoc w spełnieniu mojego marzenia.
Mam nadzieję, że moje fotki nie są najgorsze. Wiem, że jeszcze duużo przedmną dlatego ćwiczę, ćwiczę ćwiczę.... przecież to praktyka czyni mistrza.
Lenka też już załapuje się na dzisiejsze święto. Każdego dnia obserwuje jak zaczynają ją interesować babskie sprawy. Choćby ostatni cyrk paznokciowy. Dziś z samego rana przytachała swoje ozdoby, ozdóbki gumki, spineczki i inne pierdułeczki do włosów
Rozwlekła swe skarby na kanapie
I zaczeła oglądać, układać, przekładać
Poprostu podziwiała swoje skarby.... znacie to?
Też lubicie układać swoje byłskotki co???
Lenka nie toleruje przypinania to włosów czegokolwiek, a dziś sama sobie zafundowała fryzurkę
Ostatnio też ciągle chce nosić w domu spódniczkę, bo jak twierdzi musi tańczyć. Spódniczka MUSI się kręcić. Ulubioną jest ta
O torebkach nawet nie mówię, bo tych ma ogrom. W zależności od tego gdzie idzie zabiera odpowiednią torebeczkę. Czy Wasze córcie też mają takie odpały?
Mnie to troszkę przeraża, bo ja taką strojnisią nigdy nie byłam.
Drogie Kobitki życzę Wam cudownego dnia.
żeby o Was dbano zawsze i ceniono 365 dni w roku, a nie tylko dziś.
ogromna buźka
mmuuuaahh
A ja właśnie przez te gumki, lakiery i inne błyskotki bałam się mieć córkę, bo sama zawsze byłam taka samochodowo-pociągowa. A teraz, jak patrzę na twoje zdjęcia, to sobie myślę: hej, fajne to! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam dwóch synów... :))) I wiesz...cieszę się, bo nie będą mi podbierać kosmetyków i pierdółek :P ;)))
OdpowiedzUsuńNo zauważalny jest Twój nowy nabytek;) zdjęcia super...najbardziej podobają mi się te z dalą...ja swoją cyfrówką musze zrobić zdjęcie i jak chce dal to ruszam z gimpem...no cóż może kiedyś;) wszystkiego dobrego!!!
OdpowiedzUsuńIle tego dobra! :-) Też lubiłam zbierać gumki do włosów jako mała dziewczynka. I oczywiście, że spódniczka MUSI się kręcić. ;-)
OdpowiedzUsuńAparat masz super fajne zdjęcia robi, mi też sie marzy taki aparat.
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy też przeglądali dziś moje błyskotki ;-)) Jakoś tak ich naszło ;-))
OdpowiedzUsuńBigmamo, cieszę się że sobie sprawiłaś taki fajny prezent - zasługujesz na to!
OdpowiedzUsuńJako mama chłopców powiem, że chciałabym mieć w domu taka strojnisię :)))