poniedziałek, 2 września 2013

przełomowo

Ledwo wyłączyłam dziś wstępne budzenie (Wy też tak macie że ustawiacie tryliard drzemek i ostatecznie wstajecie za późno?) usłyszałam z pokoju dziewczynek Mamooooo, czy ja już muszę wstać? Nie wiedziałam czy mi się to śni, czy jak? Lena nigdy nie wstawała tak wcześnie, zegar pokazywał 6:57, do tej pory w to nie wierzę i jestem ciekawa jutra :D poszłyśmy.
Po drodze Lena stwierdziła, że jednak ja mam ją odebrać. W przedszkolu rozpłakała się, dlatego ze będzie za mną tęsknić. Była to jednak taka mała chwila słabości. Ostatecznie dostałam ogromne go całusa, a Lena poszła w długą.
Gdy weszłam do domu natchnęło mnie, że przecież nie mam tyty (sic!) no szlag by to trafił. Jak ja mogłam o tym zapomnieć?? Usiadłam więc i zaczęłam produkcje, nawet nie miałam czasu na jakieś czarne myśli czy inne tego typu paskudztwa. No i powstała tyta hand made by mama
Lena przedszkolem zachwycona Zijadłam całe śniadanie i skórki też. Tylko oni dają dużo masła na chlebek i ono pływa. A wiesz musi być jeden chłopczyk i jedna dziewczynka i oni musza sprzątać naczynka po śniadaniu i Pani mnie wyblała.(...) Mogę jutro zostać do podwieczolka?? Byliśmy w piwnicy i oni tam mają kuchalki. Chodzi ze mną Emilka co ją znam. i wiesz jest taki fajny Michał. (?) Pierwszy dzień i już zakochana? Oczy jej się tak śmieją jak o nim mówi i się rumieni. Najlepsze jest to, że nawet się jeszcze z nim nie bawiła.

Jeszcze z dziś. Dzieciom to nic nie umknie.
Jest przerwa reklamowa podczas genialnego filmu familijnego, którym uraczył na dziś PULS, "Egipskie psiaki". Pobrzmiewa reklama TESCO na jej koniec pulchniutki pan informuje: niskie ceny w TESCO. Lena po chwili zastanowienia stwierdza:  No co oni? Pogłupieli? Jak Biedlonka może być w TESCO???
yyyyyyyy zatkało mnie.

Kinga chyba wyczuła, że jakieś przełomowe chwile przed nami, bo od dwóch dni śmiga w ciągu dnia bez pampka. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz