wtorek, 10 kwietnia 2012

Polowanie

Polowanie na zająca również się wczoraj odbyło. Lenka była bardzo przejęta, bo chciała zobaczyć tego zająca jak kica po ogródku i zostawia dla niej prezenty. Szukanie prezentów to coś, co dzieciaki bardzo lubią i Lenka nie jest wyjątkiem. Biegała po ogródku jak szalona i co chwilę odnajdywała nowe zguby...
i następne
kolejne...
i jeszcze jeden....
Nawet kury jej kibicowały ;P
Sama nie wiem skąd się tyle tych PAKETÓW nabrało. Lena była zaskoczona jak zając podrzucił coś Kice do wózka. Przecież ona (Lena ) cały czas tu chodzi, a go nie widziała.
Gdy ujrzała coś, o czym od dawna marzyła wystartowała jak strzała
były nawet problemy z hamowaniem
dopadła je...
 wyczekane kręgle :)
Totalnym hitem sezonu okazała się jednak kasa. Od wczoraj jest nieodstępowana na krok
Nic mykam spać, bo jutro znowu muszę być kupującym, dostawca i hurtownikiem w jednym ;P
miłej nocki

15 komentarzy:

  1. lubie te szukanie zająca :) moja bratowa tak mi ukryła mi prezent, że go cały dzień szukałam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ super zabawa...świetna tradycja...nas niestety ominęła w tym roku, odbijemy sobie w przyszłym;) Lenka wniebowzięta;) hojny ten zając był;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kibicujące kury niezłe. Jak zwykle wesołe fotostory :) Życzę wypoczynku porządnego, bo zabawa w sklep może trwać wieeeeeele godzin ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ucieszona Lenka! U mnie nigdy nie było tradycji zająca, w tym roku po raz pierwszy dostałam coś na zajączka, bardzo miły zwyczaj :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm...To też u Was w regionie taki zwyczaj-że zając przynosi upominki-prezenty?U nas na podkarpaciu nie ma takiego zwyczaju, i właściwie to pierwszy raz o tym słyszę;)Ja też tak chcę!Z miłą chęcią obłowiłabym się jakimiś prezencikami tak jak Lenka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu ja byłam przekonana,że szukanie zająca to ogólnopolski zwyczaj. nie sądziłam, że gdzieś ktoś może tego nieznać. zaskoczyłaś mnie! nic straconego w przyszłym roku sobie odbijesz :)

      Usuń
  6. widac jak lenka cala w skowronkach kicala za prezanatami zajaczkowymi :)
    jak bylam mala,z samego rana zawsze latalam po mieszkaniu w poszukiwaniu zajaca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chojny był zajączek dla Lenki... czymś wspaniałym jest obserwować radość dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nastce kupiłam takie same kręgle :) Frajda niesamowita :D
    W przyszłym roku chyba też zawołam zająca, żeby pochował prezenty w ogródku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas była rzeż bo Lena widziała w skepie i chciała. my nie kupiliśmy, bo mieliśmy cynk od zająca, że już ma takie dla L. zająca wołaj bez oporów jego usługi są bezpłatne, a radochy z szukania ogrom!!!!!!!!

      Usuń
  9. Ładnie u Was zając zaszalał w tym roku. U nas było głównie czekoladowo... Ale zabawy z bieganiem po krzakach zawsze co nie miara :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie nie wiem co mu odbiło. my kupiliśmy Lenusi tylko znikopis i słodycze, a ta reszta to ja nie wiem no....

      Usuń
  10. sama radosc...az milo patrzec...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Parę zdjęć i tyle słodyczy!! Serce rośnie! Fajne masz te dzieciaczki! :)

    OdpowiedzUsuń